poniedziałek, 30 września 2013
Poniedziałkowa senność
Poniedziałki mają to do siebie, że.... nie chce się.... I tak już jest, można wypić mocne cappucino, zwiewną zieloną herbatę a i tak ...nie będzie się chciało. Ostatnio kiedy tak mam - poprostu leniuchuję, za każdym razem dziękując Sile Wyższej, że mi na to pozwala;). Nie zawsze tak było i wtedy mój organizm buntował się wbrew swej naturze. Przekonałam się, że warto zwolnić tempo i poddać się temu, czego wymaga od nas podświadomość a senność choćby ta poniedziałkowa mija!:)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a mi się tak dziś nie chcialo, ze masakra, a 11 h w pracy :-) poleniuchowalam przy serialu wieczorem :-)
OdpowiedzUsuńA jakim?;)
OdpowiedzUsuńoglądałam Haven (przystań) bardzo fajny przygodowy, wciągnął mnie jak miałam nogę w gipsie hehe ;-)
UsuńPoniedziałek czy nie dobra kawa musi być! :)
OdpowiedzUsuńMessenger could notify them that they mіght flip their chat into a viԀeo name witɦout cost.
OdpowiedzUsuńMy weblog ... facebook hacked 2015