Są takie miejsca, które uwielbiam, ale bywam bardzo rzadko. Należy do nich niewątpliwie teatr. Bardzo lubię wszelkie kontakty ze sztuką na żywo. Ostatnio (co tu dużo kryć) zbyt wiele ich nie mam:) no chybaże zaliczyć do sztuki śpiew kołysanek synowi;))) I właśnie dlatego skakałam w ten piątek pod niebo z radości!!! Dosłownie!!! Byłam w miejscu, którego budowę wspierał osobiście sam Książę Karol!:))) Trochę to trwało, ale udało się i mamy w Gdańsku Teatr Szekspirowski!!! Zbudowany na wzór starych teatrów angielskich (co osobom siedzącym bez oparcia na 3 godzinnym przedstawieniu na pewno dało się we znaki:))) Miałam to szczęście, że siedziałam na widowni głównej przed sceną na skórzanym fotelu- i tu ukłony w stronę Tych, Którzy się do tego Mocno przyczynili :))))) jeszcze raz Dziękuje;) Teart Niesamowity pod każdym względem. Sztuka, którą dane mi było oglądać, była bardzo trudna do zrozumienia. "Hamlet" grany przez Niemców w ich rodzimym języku to zdecydowanie,mimo tłumaczenia, ponad moje zwoje mózgowe:)))) Ale ale ale ekhm ekhm ekhm:)))) nie samą sztuką człowiek żyje w teatrze:) zwłaszcza matka, która wyposzczona kulturalnie połykała każdą minutę jakby za chwilę świat miał się skończyć:) (jednocześnie modląc się, aby mleko wiadomo gdzie;))pozostało tam do momentu powrotu do domu:))) Każdy ruch na scenie, na widowni, każdy dźwięk, każdy wytworny frak, każde nieprzeciętne twarze, każdy zapach drogich perfum, każde zdanie, eleganckiej starszej pani siedzącej obok, która potrzebowała dzielić się emocjami z poprzednich spektakli....;)))Wszystko to żyło i stworzyło niepowtarzalny klimat. Takie już ze mnie zwierzę społeczne, że długo nie karmione bywa głodne wrażeń:)
Scena śmierci Hamleta spowodowała, że tych wrażeń nie zapomnę jeszcze baaaardzo długo. Otórz w tejże właśnie scenie nad publicznością otworzył się bardzo powoli jakby pękając na pol- dach teatru!!! Niebo było pięknie ugwieżdżone mimo serca miasta!:) Można było poczuć na własnej skórze jak duch tytułowego księcia uniósł się na wieki ku górze!!:))) Zwłaszcza, że powietrze niezbyt ciepłe w paździenikową noc;) Takież to właśnie emocje mną targają kiedy wspominam ten niesamowity wieczór. Wiem jedno: szybko wrócę tam na pewno:)
Tymczasem idę już zamknąć me powieki... Oby nie na wieki:))) Powiało Szekspirem.... :)))) cóż.... Hamleta nie zapomnę nigdy.
Excellent site youu have here bbut I was curious if you knew of
OdpowiedzUsuńany message boards that cover the same topic talked about here?
I'd really love to be a part of community where I can get advice from other
knowledgeable individuals that share the same interest.
If you have any suggestions, please let me know. Thanks
a lot!
my site TOEIC vs TOEFL (livedocs.zolago.se)
Teatr... uwielbiam... niestety wstyd się przyznać, ale nie pamiętam kiedy byłam w tym przybytku kultury;(
OdpowiedzUsuńBo ten przybytek kultury tak ma, że młode matki wpuszcza nieczęsto:));))
OdpowiedzUsuńPozazdrościć kontaktu z kulturą wyższą! ;) Ja przez ostatnie trzy lata też tylko śpiewam kołysanki i tak ku lepszemu idzie... :P
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam, choć nie mam pojęcia kiedy się wybiorę. :D
OdpowiedzUsuńHello my loved one! I wish to say that this article is amazing, nice written and
OdpowiedzUsuńcome with almost all significant infos. I'd like
to see more posts like this .
Also visit my web blog Discover More Here
This piece of writing will help the internet visitors for
OdpowiedzUsuńsetting up new webpage or even a blog from start to end.
Here is my web site ... Home Page
What's up, just wanted to say, I liked this post. It was practical.
OdpowiedzUsuńKeep on posting!
my website ... flashcard cho be
Chooѕe up where you left off on your different gadgets with tab sync, search
OdpowiedzUsuńby voіce, and ѕave ass much as 50% of informаtijon utilizatiοn whereas
looking.
My webloց facebook hacker app
Dobra sztuka nie jest zła:)
OdpowiedzUsuń